W roku szkolnym 2013/2014 Publiczne Gimnazjum w Pyrzycach przystąpiło do projektu „Szkoła Współpracy. Uczniowie i rodzice kapitałem społecznym nowoczesnej szkoły”. W ramach tego projektu młodzież gimnazjum postanowiła spełnić jeden ze swoich pomysłów i spędzić w szkole… całą noc! Wspólnie z rodzicami i nauczycielami dopięli program na ostatni guzik i stało się: noc z 14 na 15 listopada przeszła do historii szkoły jako niezwykła i niepowtarzalna!
Wystartowaliśmy o godzinie 18 i przez dwie godziny uczyliśmy się chemii, fizyki i biologii. Był pot i były łzy – radości rzecz jasna! O godzinie 20 wylosowaliśmy mapki i zaczęła się prawdziwa przygoda – nocny zwiad po Pyrzycach. Trasy liczyły średnio po 5 kilometrów, ale co to dla nas! Założyliśmy kamizelki odblaskowe, wzięliśmy latarki w dłonie i okazało się, że nasze miasto nie ma przed nami tajemnic, nawet nocą! Wprawdzie niektórzy nauczyciele i rodzice wracali ze zmęczeniem na twarzach i odciskami na stopach, ale cóż, dla nas liczył się również czas – w końcu był to zwiad na punkty! Od 22, rozgrzani wcześniejszymi zajęciami zumby, tańczyliśmy w rytm muzyki z lat 60., 70. i 80. Po północy udowodniliśmy, że „śpiewać każdy może”, biorąc udział w karaoke. O godzinie 1 w nocy wystartował w sali gimnastycznej maraton filmowy połączony z noclegiem. Jednak myli się ten, kto pomyślał (jak nauczyciele), że po filmie zaśniemy. Szkoda było czasu na sen! Do godziny 7 trwała projekcja i wspólne pogaduchy. Czas minął niezwykle szybko i do tej pory nie wierzymy, że „Noc naukowców” już za nami…
DO KOGO DOBRA PRAKTYKA JEST SKIEROWANA? KTO MOŻE REALIZOWAĆ DOBRĄ PRAKTYKĘ?
Spis Treści
Nasza praktyka może być skierowana do wszystkich typów szkół i przedszkoli, oczywiście po zmodyfikowaniu programu i dostosowaniu go do możliwości wiekowych.
CO OSIĄGNĘLIŚMY DZIĘKI ZASTOSOWANIU DOBREJ PRAKTYKI? CO UDAŁO SIĘ POPRAWIĆ, JAKIE PROBLEMY ROZWIĄZAĆ? NASZ NAJWIĘKSZY SUKCES.
„Noc naukowców” okazała się strzałem w dziesiątkę! Imprezą nie tylko dydaktyczno-rozrywkową, ale przede wszystkim integracyjną.
Co uważamy za nasz największy sukces? Poza integracją, która pięknie nas połączyła i pozwoliła rozwiązać problemy międzyludzkie, sukcesem okazało się również to, że uczniowie docenili całe przedsięwzięcie (dziękując kwiatami pani dyrektor i nauczycielom podczas rady pedagogicznej) i już planują powtórkę – na wiosnę (aby można było spać w namiotach).
SPOSÓB WDROŻENIA PRAKTYKI. KROK PO KROKU JAK DOBRA PRAKTYKA BYŁA REALIZOWANA.
Na początku roku szkolnego nauczyciele, rodzice i uczniowie zorganizowali debaty w swoich grupach. Wnioski przedstawiliśmy podczas warsztatów 18 września. Najbardziej akcentowaną potrzebą uczniów okazało się zorganizowanie imprezy integracyjnej dla całej szkoły, połączonej z nocowaniem w szkole – i z takim właśnie pomysłem do realizacji wróciliśmy do gimnazjum.
30 września w czasie godzin wychowawczych każda klasa przegadała projekt między sobą, aby ze swoimi pomysłami przybyć 6 października na spotkanie z rodzicami i nauczycielami. Po prawie dwugodzinnych obradach doszliśmy do wspólnej wizji „Nocy naukowców”:
START 14.11 O 18:00 (sprawdzanie obecności przy wejściu na teren szkoły, mogli wejść tylko uczniowie, którzy wcześniej dostarczyli deklarację udziału podpisaną przez rodzica Deklaracja
PDF.
18:00-20:00, równolegle: doświadczenia techniczno-fizyczno-biologiczno-chemiczne, zabawy z językiem polskim, taniec zumba, gry planszowe, udział w zajęciach związanych z pierwszą pomocą (w tym defibrylator AED z fantomem zakupione przez radę rodziców).
20:00-22:00 każda chętna klasa (czyli wszyscy) losowała mapkę, która wyznaczała trasę do przebycia podczas „nocnego zwiadu miasta”, wszystkie trasy były przemyślane i wcześniej sprawdzone przez koordynatora zwiadu. Zaopatrzeni w latarki, kamizelki odblaskowe, ciepłe czapki i świetne humory ruszyliśmy w miasto, aby śpiewając i szukając wyznaczonych punktów wrócić do szkoły i zdać raport z trasy. W nagrodę czekały na nas: pyszna pizza, kiełbaska z grilla i ciepła herbata (przygotowane przez rodziców).
22:00-01:00 dyskoteka i karaoke. Podczas dyskoteki rada samorządu uczniowskiego była odpowiedzialna za przeprowadzenie różnych konkursów z nagrodami (wymyślonych przez uczniów).
01:00 – DO RANA odbywał się nocny seans filmowy w sali gimnastycznej, z miejscami dla widzów na materacach (filmy wybrali uczniowie, a zaaprobował Szkolny Dyskusyjny Klub Filmowy).
O GODZINIE 7:00 pani dyrektor przez szkolny radiowęzeł zaprosiła uczniów na śniadanie w auli, przygotowane przez nauczycieli i rodziców. Przed godziną 8 uczniowie zaczynali opuszczać teren szkoły. Przy wyjściu każdy uczeń musiał dokonać oceny „Nocy naukowców” przyklejając zieloną buźkę jeśli dobrze się bawił, lub czerwoną jeśli zabawa mu się nie podobała. Tylko dwie osoby na ponad 140 przekornie przykleiły czerwoną naklejkę.
CO JEST POTRZEBNE DO REALIZACJI DOBREJ PRAKTYKI (PIENIĄDZE, CZAS, JAKIE OSOBY, CO JESZCZE)?
Poza pewną odwagą dyrektora szkoły, przede wszystkim potrzebne są chęci nauczycieli, rodziców i uczniów, tak aby każdy wypełnił powierzone mu obowiązki z uśmiechem na twarzy i „od serca”. Nasza pani dyrektor podjęła decyzję, iż jest to impreza dobrowolna i w zamian za całonocne uczestnictwo nauczyciele dostali dwa dni wolne od pracy.
Aby wszystko odbyło się w pełni bezpiecznie, potrzebne było ogromne zaangażowanie rodziców i nauczycieli. Wszyscy mieliśmy wyznaczone przez koordynatora zadania Przydział zadań
PDF, z których każdy wywiązał się wzorowo.
Cała impreza była nagłośniona w lokalnych mediach oraz rozreklamowana na plakatach, tak aby uprzedzić mieszkańców, że tej nocy uczniowie będą pod opieką nauczycieli zwiedzali miasto. Odpowiednio wcześniej poinformowane zostały również straż miejska oraz komenda policji.
Jeśli chodzi o zaplecze finansowe, to rada rodziców finansowała grilla, kiełbaski i herbatę dla uczniów. Poza tym każda klasa w swojej sali organizowała posiłki (najczęściej pizzę).
Nauczyciele i rodzice w auli szkoły zorganizowali sobie „bazę regeneracyjną”. Były tam: kawa, herbata, napoje, kanapki, sałatki, surówki, skrzydełka, parówki w cieście francuskim, ciasto itd. Wszystko na zasadzie „każdy przynosi coś ze sobą”.
CO JESZCZE MOŻNA BYŁOBY ZROBIĆ DODATKOWO, Z PUNKTU WIDZENIA NASZYCH DZISIEJSZYCH DOŚWIADCZEŃ? CZY KOGOŚ JESZCZE WŁĄCZYĆ DO REALIZACJI?
Bogatsi o te doświadczenia, w przyszłości myślimy o bardziej formalnym zgłaszaniu się rodziców do pomocy. Chodzi nam o to, że jeśli rodzic nie będzie mógł się pojawić, to zobowiąże się zorganizować zastępstwo. Ułatwi to pracę koordynatorowi. Zdarzało się niestety, że rodzic wycofywał się w ostatniej chwili, a koordynator musiał na nowo dzielić obowiązki – tak, aby wszystko odbywało się bezpiecznie.
CO SIĘ NIE UDAŁO, Z JAKIEGO POWODU, CO NALEŻAŁO ZROBIĆ INACZEJ?
NIESKROMNIE ODPOWIADAMY, ŻE UDAŁO SIĘ NAPRAWDĘ WSZYSTKO.
A EFEKT PRZERÓSŁ NASZE NAJŚMIELSZE OCZEKIWANIA!
DODATKOWE UWAGI
Załączniki w osobnych plikach.